Z dniem 1 stycznia 1925 roku zmieniono nazwę zakładu z „Hoymgrube” na „Kopalnia Hoym”. W drugiej połowie lat dwudziestych główne pomieszczenia na dole kopalni otrzymały połączenia telefoniczne.
W 1925 roku przy rampie załadowczej rozpoczęto budowę płuczki wodnej. Oddano ją do ruchu w styczniu 1927 roku.
Z inicjatywy dyrektora kopalni Towarzystwu Gimnastycznemu „Sokół” w Biertułtowach przekazano budynek kotłowni nieczynnego szybu „Pfeiffer”. Został on zaadaptowany na salę gimnastyczną zwaną „Sokolnią”.
Pokłady eksploatowane przez kopalnię posiadały przerosty skalne. Przy wydobyciu kamień odrzucano i lokowano w wyrobiskach jako podsadzkę. Do wozów ładowano węgiel bez zanieczyszczeń. Ten system sprawdzał się jeszcze w XIX wieku, ale przy zwiększonej mechanizacji coraz więcej kamienia zanieczyszczało węgiel. Wprawdzie przed załadunkiem węgiel przechodził w sortowni przez taśmę przebierczą, na której kamień wybierano, jednak ten drobny zostawał. By sprostać konkurencji i utrzymać się na rynku, w 1925 roku przy rampie załadowczej rozpoczęto budowę płuczki wodnej produkcji Fabryki Maszyn Fr. Gröppel w Bochum, dającej 8 sortymentów węgla płukanego. Skałę odpadową, którą początkowo sypano na zwał płaski, od końca
1927 roku wywożono elektrycznym wyciągiem na stożek.
Dyrektor kopalni, jako wielki entuzjasta sportu, był honorowym przewodniczącym Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Biertułtowach. Z jego inicjatywy przekazano towarzystwu budynek kotłowni nieczynnego szybu „Pfeiffer”. Po adaptacji na salę gimnastyczną zwaną „Sokolnią”, w dniach 6 i 7 sierpnia 1927 roku nastąpiło uroczyste otwarcie sali połączone z zawodami gimnastycznymi i lekkoatletycznymi.
Schyłek lat dwudziestych to okres największego rozkwitu kopalni. Zatrudnienie i wydobycie rosło. W 1926 roku zatrudnienie było najwyższe i wyniosło 1999 robotników. W następnych latach wydobycie nadal rosło mimo pewnego spadku zatrudnienia, stąd wniosek, że wzrosła wydajność. Największe wydobycie kopalnia osiągnęła w roku 1929.